Polska w Unii i jej korzyści.

Polska należy do imperium Unii Europejskiej, wchodzi w jej skład. Dlatego też powinna być przykładna do swoich działań, uznawać prawo unijne, które jest ważniejsze od krajowego. Jednak Trybunał Julii Przyłębskiej, czyli tak zwana atrapa nie uznaje prawa unijnego i dlatego wybrano tu Polexit.

Polexit w takiej chwili, gdzie Polska zyskała prestiż po latach niewoli, 2 wojnach światowych, rozbiorach i komunizmie w latach 1980. Niebywałe, nie do uwierzenia zmiany, które idą na gorsze, z dnia na dzień Polska stanie się jednym z bloków krajów wschodnich, gdzie długi zaciągnięte przez rząd zostaną pokryte przez największego wroga Polski, czyli Rosję. Imperium rosyjskie czeka jedynie na fatalne kroki wykonywane przez partię Prawa i Sprawiedliwości. W ten sposób kraj wróci jako kraj okupowany do lat ubogich, lat niewoli i języka rosyjskiego, jako ojczystego.
Już dziś na stronach internetowych pojawia się wiele rosyjskich elementów, a w przyszłości może to mieć fatalne skutki dla polskich rodzin.

Korzyści, jakie płyną z Unii to możliwość współpracy z Francją, Hiszpanią, Włochami i innymi bogatymi, zachodnimi krajami imperium Europy.
Następnie korzyści pokazania klasy, wydostanie kraju z efektu taniej siły roboczej, tanich produktów, które nie są w niczym gorsze od zagranicznych. Podniesienie zysków importu towarów za granicę i zwiększenie obrotu eksportu.
Współpraca ta może być w przyszłości bardzo owocna, dać wielkie kontrakty z firmami koncernami zagranicznymi. Lepszym liderem stać na rynku europejskim niż dotychczas. Jednak nie widać żadnych gestów, żadnej klasy, kultury z obozu rządzącej partii. Jedynie szukanie z niczego środków pieniężnych i obrzucanie obelgami innych przedstawicieli krajów należących do Unii.
Na zakończenie wypada stwierdzić, że Polska to kraj, który może skorzystać z szansy bycia w Unii Europejskiej. Unii, która jest przedstawiana w złym świetle. Ale do tego potrzeba wymiany obecnego rządu przez obywateli, wzięcia byka za rogi i położenia go na łopatki.